tworzywo sztuczne
  • ekoskóra
    3.01.2010
    3.01.2010
    Szanowni Państwo!
    Interesuje mnie pojęcie eko skóra (eko-skóra, eco skóra itd.). Wydaje mi się, że skóra to… hm… wierzchnia warwa człowieka albo zwierzęcia. Ale jeśli coś nie pochodzi od człowieka ani zwierzęcia, a jest rodem z fabryki tworzyw sztucznych, to czy może być skórą?
  • dużo różnych pytań
    21.02.2002
    21.02.2002
    Szanowni Państwo,
    Mam nadzieję, że Poradnia Językowa jeszcze działa (nie miałam z Państwem od dłuższego czasu kontaktu) i będę mogła skorzystać z Waszej pomocy. Oto moje pytania:
    1. Czy istnieje w polskim języku słowo ewaluować (od angielskiego evaluate – oceniać.) W mojej pracy (firma zagraniczna) jest to coraz częściej używane.
    2. Czy poprawnie powinno być podkoszulek czy podkoszulka.
    3. Czy „modne” od kilku lat słowo molestować (w kontekście: 'wykorzystywać seksualnie') jest używane poprawnie? Przez wiele lat słowo to miało zupełnie inne znaczenie ('nagabywać') – teraz rozpanoszyła się kalka angielska i użycie tego słowa w pierwotnym znaczeniu wywołuje wręcz dwuznaczne uśmieszki. Czy więc słowo to w nowym znaczeniu jest weszło na stałe i oficjalnie do języka polskiego?
    4. Drażni mnie powszechne nadużywanie słowa sponsor. Czy można go zastąpic słowem fundator, darczyńca lub wręcz dobrodziej? A może mecenas, choć to ostatnie odnosić sie chyba powinno do wspierania sztuki? Czy słowo sponsor jest już oficjalnie uznawane w poprawnej polszczyźnie?
    5. W dalszym ciągu nie mogę pogodzić się ze słowem reklamówka, oznaczającym torebkę plastikową (a może plastykową – przy okazji – jaka jest poprawna pisownia słowa plastik?) Nigdy nie używam tego słowa – wydaje mi się strasznie rażące. A może jestem po prostu przeczulona i mogę bez oporu używać słowa reklamówka, jak to robi wiekszość?
    6. Ciągle rażąca wydaje mi się komórka zamiast telefon komórkowy (chyba głównie z powodu lenistwa językowego, podobnie jak i wspomniana wyżej reklamówka). Czy więc komórka jest poprawna?
    7. Wracam jeszcze do słów pochodzenia angielskiego. Czy jest przyjęta jakaś zasada odnośnie wymowy niektórych powszechnie używanych słów pochodzenia angielskiego w jęz. polskim? Chodzi mi o słowo keczup, oraz o nazwy własne jak Avon czy Nike. Niektórzy, wydaje mi się, że ze snobstwa (często są to osoby nie znajace angielskiego) wymawiają je jako [keczap], [Ejwon] oraz [Najki]. Ja, mimo ze znam doskonale jęz. angielski, w tych przypadkach wymawiam, jak się pisze (bo jestesmy w Polsce), ale może nie mam racji?

    Bedę zobowiązana za otrzymanie odpowiedzi.
    Pozdrawiam
    Barbara Rościszewska
  • listek i blister
    15.11.2006
    15.11.2006
    Pytanie dotyczy powszechnie znanej rzeczy, ale rzadko nazywanej. Jak się nazywa (czy w ogóle ma jakąś nazwę) to coś, w czym znajdują się tabletki? Chodzi mi o tę zgrzewkę z tworzywa sztucznego włożoną do opakowania, z której tabletkę wyłuskujemy. Aptekarze często nazywają to listkiem. Mam nadzieję, że wyraziłem się ściśle, o co mi chodzi – ale gdybym umiał nazwać to precyzyjniej, nie byłoby tego pytania. ;)
  • plastik – plastyk, ilość – liczba
    3.09.2002
    3.09.2002
    Prawidłowa pisownia na określenie tworzyw sztucznych to plastik czy plastyk?
    Czy są jakieś zasady używania słów ilość i liczba? Czy mogą być używane dowolnie, czy też liczba oznacza rzeczy policzalne, a ilość niepoliczalne?
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego